Dom gen. Józefa Bema - Tarnów

 

   Dom gen. Józefa Bema

    I poł. XIX w. w Tarnowie oprócz architektury klasycystycznej powstały całe grupy budowli związane z pewnym ideowym nurtem architektury europejskiej. Ojcem doktryny był J.N.L. Durand, według którego właściwym celem architektury nie była nigdy dekoracja lecz użyteczność publiczna, prywatna, szczęście oraz ochrona jednostki. Środki jakich miał używać architekt w tym celu była oszczędność, symetryczność, regularność i prostota.

Domy takie budowano wtedy w całej Europie, powstawały też seryjne wzory do budowlanego powielania. W takim też stylu zbudowano dom przy ul. Targowej 13. Z budynkiem tym wiąże się zresztą wiele zabawnych nieporozumień i mitów. Nie jest to jak sądzą niektórzy budowla barokowa. 

Dopiero do końca XVIII w. zachodnia pierzeja ul. Targowej została zabudowana i  to wyłącznie budynkami drewnianymi, co jasno podkreśla jeszcze plan z ok. 1814 r. znakując te domy kolorem zielonym, a wiec jako drewniane. Dopiero do połowy XIX w. wszystkie te budynki zamienione zostały na murowane. Wtedy też powstał wspomniany dom pod nr ul. Targowa 13.

Wiąże się z nim pewna istotna dla Tarnowa legenda. Dom ten, bez rozeznania architektonicznego, uchodził za dom rodzinny późniejszego gen. Józefa Bema. Oczywiście Józef Bem urodził się na pl. Burek w domu pod ówczesnym nr katastralnym 88 - 14 marca 1794 r., ale wtedy był to dom drewniany, później zniesiony i zastąpiony dzisiejszym domem murowanym. 

Kiedy rodziła się myśl sprowadzenia prochów generała do Tarnowa z syryjskiego Aleppo, jeden z jego (domniemanych) potomków wykonał falsyfikat (fałszując nawet podpis generała) rysując plac Burek ze wspaniałym piętrowym dworem z kolumnowym portykiem. Analizy - historyczna i grafologiczna wskazały na ewidentne fałszerstwo tego rysunku. 

Tymczasem dom przy ul. Targowej 13, który stanął na miejscu skromnego drewnianego domu (być może nawet dworku) przy ówczesnym pl. Burek, to dziś spora kamienica czynszowa z I poł. XIX w. z pięknym czworobocznie zamkniętym dziedzińcem z gankami, gdzie w ganku północnym zachowały się neogotyckie żeliwne balaski z I poł. XIX w. Natomiast w sklepionej sieni tego budynku zachowały się piękne żelazne drzwi osadzone w starej drewnianej futrynie. 

Na budynku od strony pl. Burek (gen, J. Bema) znajduje się tablica usytuowana przez autonomiczne galicyjskie władze miasta, a upamiętniająca miejsce narodzin bohatera trzech narodów.