Kapliczka Św. Walentego
Jest
to jedna z nielicznych, niewielkich budowli w Tarnowie o czytelnych formach
barokowych, jaka zachowała się do dzisiaj w nie zmienionej formie. Na jej
cokole znajduje się data 1798 r. (co trzeba podkreślić wbrew innym źródłom
drukowanym!!!).
Bogato rozczłonkowana, o ściętych narożnikach, obramionych gładkimi pilastrami, elegancka w formach, wysoka, z głęboką wnęką flankowaną kanelowanymi pilastrami, jest nie tylko zwieńczona faliście wygiętym barokowym gzymsem o łagodnej linii i przykryta malowniczym daszkiem, ale ma też barokowe, uszate formy postumentu, na którym we wnęce zamkniętej spłaszczonym łukiem, stoi rzeźbiony święty.
Kapliczka jest najprawdopodobniej autorstwa Franza von Grottgera, jako że powstała w czasie jego urzędowania w Tarnowie oraz posiada pewne analogie ze stojącym obok murem Cmentarza Starego na Zabłociu w Tarnowie (bezsprzecznie jego autorstwa). Wprawdzie mur cmentarza ma cięższe formy, ale jest to dziś budowla w całości zbudowana (etapami) wg. starego wzoru.
Projektant
kapliczki (niemal pewny, choć nie potwierdzony archiwalnie) Franz von
Grottger to jedna z najbardziej fascynujących postaci jak pojawiła się w
Tarnowie na przełomie XVIII i XIX w. Nieślubny syn bogatego magnata
Hilarego Siemianowskiego i szwajcarskiej guwernantki panny Grottger był cały
czas pod pewną opieką ojca, który postarał się o jego wykształcenie i
nadanie mu szlachectwa (von). Całkowicie zniemczony utrzymywał jednak
kontakty z rodziną Siemianowskich, a jego syn Jan Józef został wychowany
przez dziadka i obdarowany pewnym majątkiem. Synem Jana Józefa był nie
kto inny tylko Artur Grottger.